3 lipca 2016

Jakby tu zacząć...?

"BRAMOSFERA" nie jest moim pierwszym projektem blogowym. Na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat tworzyłem różnorakie mieszanki tematyczne. Muzyka dzieliła się miejscem z aktualnościami, jakimiś prywatnymi komentarzami i sprawami religijnymi. Po upływie czasu stwierdziłem, że takie rzeczy nie przejdą, a jeśli miałyby przejść, to jedynie dzięki wytrzymałości i upartemu charakterowi autora. Od ostatniej blogowej aktywności minęło bite pięć lat, podczas których zmieniło się i wydarzyło bardzo wiele.

Blog nieoficjalnie "narodził się" w połowie maja tego roku, gdy nastąpiło moje rozstanie z redakcją pewnej studenckiej gazety, której członkiem byłem ostatnie dwa lata. Mimo nieprzyjemnego zakończenia współpracy wspominam ów dwuletni okres bardzo miło. Nie ukrywam, że był dla mnie niezwykle owocny. Chociaż podczas studiów udzielałem się bardziej radiowo i telewizyjnie to jednak odczuwałem potrzebę pisania do prasy.

Ta potrzeba nie opuściła mnie nawet po odejściu, toteż jeszcze w tym samym tygodniu założyłem konto na Bloggerze. Dodam nawet, iż nabrała podwójnej mocy. Dlatego jestem tu dziś i mogę tworzyć "BRAMOSFERĘ".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz